sobota, 17 listopada 2012

I kolejne afrykańskie klimaty....

Ten obrazek też wisi u mnie na ścianie, nie mogę się nadziwić, jak moja mama wyhaftowała materiały sukien tych kobiet, każdy inny, każdy z innym wzorem, cudo, strasznie mi się podoba:






6 komentarzy:

Magazyn osobliwości pisze...

Przepiękne te hafty, kunsztowne. I do tego cudne soczyste kolory! Pozdrawiam.

Marzena pisze...

Cudowne.Myślałam na początku,że to Twój nowy dekupaż

Anonimowy pisze...

Przepiękne! I ta Twoja fioletowa ściana również ;)

Zdolność-tworzenia pisze...

Wszystko co kocham: folk, bębny jembe, batik, etno.
Teraz rzadko można zobaczyć haft gobelinowy. U Ciebie fajnie są przemieszane kierunki, dotychczas nigdy tego nie widziałam.

Detelina48 pisze...

Też jestem zadziwiona że igłą i nitką można wyczarować tak piękne obrazy. Te misterne wzory sukien...Właśnie to mnie uderza że obrazy zachwycają i z bliska, szczegółami i w oddaleniu.

http://lara-egaree.blogspot.com/ pisze...

Magazyn osobliwości dzięki wielkie:)

Marzena hihii, a to mojej mamy:)

Monroma dzięki, no ja mam mnóstwo kolorów w domu:)

Zdolność tworzenia, u mojej mamy:)a to haft gobelinowy jest?

Detalina48 jak komus nie powiem, to z daleka wyglądają jak malowane:)