poniedziałek, 17 grudnia 2012

African Dance... i kwiaty....

Jeszcze nie skończony, jeszcze kilka rzędów tła brakuje, ale już nie mogłam się powstrzymać i pokazuję kolejny obrazek wychodzący spod rączek mojej mamy:)




A dla znudzonych już afrykańskimi klimatami, wklejam jej dwie starsze prace, tym razem  będą to kwiaty, słynne Słoneczniki Van Gogha i śliczny bukiecik w mocnych kolorach:D



czwartek, 6 grudnia 2012

Chłopy skończone...

...wczoraj jeszcze gorące zdjęcie przesłała mi mama w końcu w jakichś realnych kolorkach:) Teraz jeszcze tylko oprawić w ramkę i na święta zawiśnie u mnie w domku koło babeczek:D







sobota, 1 grudnia 2012

Impresje na temat...

Dziś chciałam Wam pokazać starsze prace mojej mamy, nazwałam je impresje na temat, bo kojarzą mi się z malarstwem impresjonistów:)








wtorek, 27 listopada 2012

Panowie do pary???

Hej hej, dziś mama przesłała mi szkic kolejnego obrazka, który powstaje z pomocą jej cudownych rączek, już mi się podoba i już nie mogę się doczekać kiedy ukończony zawiśnie obok pań do pary:D

Wklejam zdjęcia, które mi przesłała:







I jeszcze kilka jej wcześniejszych prac:

1. Abstrakcja I


2. Abstrakcja II


No i tyle na dzisiaj:D





sobota, 17 listopada 2012

I kolejne afrykańskie klimaty....

Ten obrazek też wisi u mnie na ścianie, nie mogę się nadziwić, jak moja mama wyhaftowała materiały sukien tych kobiet, każdy inny, każdy z innym wzorem, cudo, strasznie mi się podoba:






piątek, 16 listopada 2012

Africanas2

A to kolejny obrazek, które mama wyhaftowała mi w prezencie:





Africanas...

Chciałabym Wam przedstawić moją mamę - Olgę, której pasją od wielu, wielu lat, od kiedy uczyłam się chodzić, a nawet dłużej jest haftowanie. Od bardzo dawna zbieram się, żeby pokazać jej prace, może z czasem sama przejmie pieczę nad tym blogiem i zacznie się udzielać osobiście, póki co zrobię jej niespodziankę i zrobię pierwszy krok w celu pokazania Wam jej prac, które uważam, za wspaniałe.

Na dzień dobry pokazywana już na moim blogu praca:




Najczęściej moja mama haftuje kwiaty, najpierw rysuje je na płótnie, a później zaczyna malowanie igłą, sporadycznie korzysta z gotowych szablonów, które można kupić w każdej pasmanterii. Zresztą sami zobaczycie.

W związku z tym, że do wystroju mojego domku nie pasują mi za bardzo kwiaty, poprosiłam, aby wyhaftowała mi afrykańskie motywy. Nie sądziłam, że wyjdzie jej to aż tak fantastycznie, teraz podsyłam jej kolejne inspiracje i oczywiście prośby o kolejne obrazki, znalazły się też osoby, które również zakochały się w nitkowych malowidłach mojej mamy i proszą mnie, aby i im coś wyhaftowała;)

Tutaj przykład kwiatów: