Chciałabym Wam przedstawić moją mamę - Olgę, której pasją od wielu, wielu lat, od kiedy uczyłam się chodzić, a nawet dłużej jest haftowanie. Od bardzo dawna zbieram się, żeby pokazać jej prace, może z czasem sama przejmie pieczę nad tym blogiem i zacznie się udzielać osobiście, póki co zrobię jej niespodziankę i zrobię pierwszy krok w celu pokazania Wam jej prac, które uważam, za wspaniałe.
Na dzień dobry pokazywana już na moim blogu praca:
Najczęściej moja mama haftuje kwiaty, najpierw rysuje je na płótnie, a później zaczyna malowanie igłą, sporadycznie korzysta z gotowych szablonów, które można kupić w każdej pasmanterii. Zresztą sami zobaczycie.
W związku z tym, że do wystroju mojego domku nie pasują mi za bardzo kwiaty, poprosiłam, aby wyhaftowała mi afrykańskie motywy. Nie sądziłam, że wyjdzie jej to aż tak fantastycznie, teraz podsyłam jej kolejne inspiracje i oczywiście prośby o kolejne obrazki, znalazły się też osoby, które również zakochały się w nitkowych malowidłach mojej mamy i proszą mnie, aby i im coś wyhaftowała;)
Tutaj przykład kwiatów: